środa, 10 grudnia 2008

and I l.o.v.e.

witam po malej przerwie i od razu pragne zaprezentowac spozniony prezent od zblakanego Mikołaja, ktory podarowal mi internet. W sensie podarowal mi prezent, a nie mikolaja, ale Mikolajem byl internet czaisz? Znaleziony przypadkowo album arytysty, ktorym juz po 3 minutach sluchania zajaralam sie niesamowicie, o.
Daniel Keith Swain znany bardziej jako Danny! ( nie, to nie TEN ). Mlody (rocznik '83), przystojny i co najwazniejsze utalentowany chlopaczek z Południowej Karoliny. Showman, raper , mc, producent. Muzyka zaczal zajmowac sie w wieku 16 lat, tworzac na kupionym przez mame keyboardzie. Zaledwie rok pozniej stwierdzil, ze chce zajmowac sie tym na powaznie, zreszta, jak sam mowi, rowniez wtedy uksztaltowal sie jego niepowtarzalny styl. Nagrywal swe utwory na kasetach, pisal teksty, a fascynowal sie flow Eminema, co zreszta doskonale slychac na owczesnych nagraniach. Debiutancki longplay mial wyjsc w 2002 roku, jednak tak sie nie stalo , a to za sprawa skandalu na uczelni, w wyniku czego Danny zmuszony byl opuscic uniwersytet i na rok przerwal prace nad albumem. Ostatecznie debiutancki longplay ujrzal swiatlo dziennie pod koniec roku 2004. Spotkal sie z niemala krytyka ludzi, ktorzy zarzucali mu powielanie stylu inych artystow, w wyniku czego odmawiano mu wspolpracy i promocji. Dopiero wydany w 2006 roku album ''Charm'' spotkal sie z cieplym przyjeciem, a tym samym nominacja chociazby do nagrod Grammy. Nie zanudzajac jednak historia, dzis przedstawiam wam kochani sluchacze i sluchaczki album z tego roku, dla mnie po kilkukrotnym przesluchaniu jeden z najlepszych, jakie nam 2008 urodzil. Mocny, rytmiczny, energetyzujacy hip hop, swietny tekstowo - dla mnie bez zarzutow. Przewrotny tytul ''And I love h.e.r. - original motion picture soundtrack'' narzuca mysli o sciezce dziekowej do filmu. Nic z tych rzeczy, z filmem nie ma ow album nic wspolnego, a tytul odnosi sie jedynie do historii wszelakich, jakie przytrafily sie Danny'emu i chodzi tu o swoisty soundtrack do...zycia. Jest mocno, soczyście i swiezo. Polecam wyjatkowo goraco :

enjoy!




a teraz cos z nieco innej beczki, choc podobnej, ale nie do konca. Znany i lubiany Paweł aka FunkyFalc aka DJ Falcon wystartuje w najblizszy piatek, to jest 12 grudnia w tegorocznym finale mistrzostw swiata djow IDA 2008. Kibicuje temu czlowiekowi szczegolnie, gdyz z sentymentem wspominam jak jeszcze wcale nie tak dawno kaleczylam jego uszy nagrywajac pierwsze sety czy w ogole uczac sie sztuki zwanej dj'ingiem, co wychodzilo mi z roznym skutkiem, a ten Falcon wlasnie nigdy nie stracil cierpliwosci. Co, jak wierze, zaowocowalo ewolucja i wyszlo mi na dobre :) W tym roku final odbedzie sie w najwiekszej sali Multikina w warszawskich Zlotych Tarasach, a tytułu mistrzowskiego IDA WORLD broni w tym roku DJ Eprom z Polski ktory podczas IDA 2007 triumfował w kategoriach "Technical" oraz "Show". Zachecam jednakowoz do trzymania kciukow za Falcona, nawet jesli sluchasz Feela czy Video (dziekuje Jacku :]), to niechze pokieruje toba choc patriotyzm lokalny no! Nie wierzysz? Set Falcona z 2007.



chcesz tam byc? zapraszam na www.muzyka.onet.pl/10176,4741,konkursy.html, se wejdz i se wygraj bilet wejsciowke zapro :)


p.s. nowy link pojawil sie w zakladce o rozrywaniu (się). Let - me - guess, czyli maly, przebiegly dżin, ktory wylazl z lampy i stroi do ciebie miny i zadaje mase niewygodnych pytan udajac w ten sposob, ze umie czytac w myslach. Wciąga ;]

2 komentarze:

owiec pisze...

hmmmm tokio po 3 nutkach? :D

sciagam i slucham juz juz :P

Anonimowy pisze...

Feel i Video rulz :/ ale ten album, no okej, też spoko :P jak rano wstane to sobie go włącze, a humor się pewnie poprawi co jednak graniczy niemal z cudem biorąc pod uwage fakt wstawania o nocnej godzinie 7:00 :D