piątek, 28 listopada 2008

fatal error

damn! ale mialam sen noce 2 temu. Bylam w gorach z szanowna kolezanka Dolores i tam jakis bozy poslaniec objawil nam hiobowa wiesc iz szanowna kolezanka Marta nie zyje! Niewiele myslac zalalam sie lzami, a ze sen byl wyjatkowo dlugi i meczacy, to i mialam w nim mase czasu na rozmyslanie jak to teraz bedzie. Jednym z powodow, dla ktorego znow w owym snie zanioslam sie rzewnym placzem byla mysl, ze przeciez TA wlasnie kolezanka Marta wyslala mi fajowa plyte niedawno i na bloga ja wrzucic zamierzalam i jak to jak to jak to teraz bedzie, przeciez z zalu sie zabije tej plyty sluchajac! NO ALE. Noc dobiegla konca,a Marta zyje i ma sie dobrze. A to wlasnie ta plyta :


Pozwole sobie napisac jak to mam w zwyczaju kilka slow na temat tychze artystow. Kraak&Smaak to nikt inny jak sympatyczne trio z Holandii specjalizujace sie w takich gatunkach jak downtempo, soul, funk , a nawet odrobinie samby. Zwiazani z brytyjskim labelem Jalapeno Recordings, czesto goszcza na antenie BBC Radio 1. Ich wystepy przyciagaja miliony widzow, goscili np na festialu Glastonbury, a nawet polskim Summer Of Music Festival 2 lata wstecz. Polecam wiec weekendowo ich cieply, pozytywny album, juz na jawie - Boogie Angst.

enjoy!

P.S. Jako ze dostalam dzis maila,ze nie korzystam - nowosci w music boxie

Brak komentarzy: