sobota, 14 lutego 2009

Me & Mr Jones

...dzień dobry, dziś święty walenty! Miłe niespodzianki, buziaki, kwiaty, laurki, posłańcy, walentynki, czekoladki i przerwane błony dziewicze. Również i ja oddaję się uciechom tego miłego jakby nie patrzeć zwyczaju i to już od wczoraj. Wiadomo, ze każda Specjalna Okazja wymaga specjalnej oprawy muzycznej. I ja mam coś na tę okazję. Jedna z trzech kompilacji wydanych pod szyldem opisywanej przeze mnie już jakiś czas temu wytwórnię Blue Note. Po ''Home Cookin'' i ''Say It Loud'' czas na swingowo-jazzową kompilację zatytułowaną ''Tender Feelin's''. Znajdziecie tu największe gwiazdy jazzu, najlepsze wokale, najpiękniejsze instrumentale i największe klasyki, a wszystko to wykonaniu takich osobostości jak Minnie Riperton, Marlena Shaw, Labi Siffre, Bobby Womack, Maze, Gene Harris, Donald Byrd czy Lou Rawl. Nastrojowo, przebojowo i mile bujająco. Pozycja obowiązkowa, a goszcząca w głośnikach dziś - sukces gwarantowany.

enjoy!



P.S. W Wielkiej Brytanii z okazji tegorocznego Święta Zakochanych zrobiono plebiscyt na 10 utworów najbardziej lubianych podczas uprawiania seksu. Mamy i powielane od lat w tego typu wyliczankach klasyki jak i kilka nowości - między innymi tegorocznych heinekenowców Kings Of Leon. Ale Celine i ''My heart will go on''? Najgorzej.

1. Marvin Gaye - Sexual Healing
2. Marvin Gaye - Let's Get It On
3. The Commodores - Three Times a Lady
4. Barry White - You're My First, My Last, My Everything
5. James Blunt - You're Beautiful (omg)
6. Chris de Burgh - Lady In Red
7. Aerosmith - Don't Wanna Miss A Thing
8. Kings of Leon - Sex On Fire
9. Celine Dion - My Heart Will Go On
10. Barry White - Can't Get Enough Of Your Love Babe

P.S. Trochę prywaty. Nie mogę w tym miłym dniu nie wspomnieć o swoim Lubym, który już od wczorajszego wieczora zaskakuje mnie co i rusz nowymi niespodziankami. Wszakże nie codziennie dostaję Nerdy na wyłączność czy posłańca z kwiatami o poranku. Z mojej strony piosenka za jeden uśmiech z dedykacją. Opisywany już przeze mnie Jerry Dimmer a.k.a. Dim Dim (przypomnienie tutaj) i fantastyczny utwór ''Always On My Mind''. Zasłuchuję sie namiętnie od dni kilku, gdyż dawno już żadnen utwór nie przysporzył tylu miłych wrażeń i popzytywnych wibracji. My Own Owieczce i wszystkim innym, którzy z tą radosną piosnką chcą się zapoznać :



+ gratis jeden z moich Top 40 Ever, w sam raz na dzis :)

1 komentarz:

owiec pisze...

a tam nie ma za co no, kazdy by tak zrobil wymyslil :)