witam po przerwie techincznej! (hmm...nie, nieprawda, wcale nie byla techniczna, mialam lenia i dol artystyczny i wcale mi sie nie chcialo nic pisac i wrzucac i szukac i zachecac albo i zniechecac)
Przeladajac internetowe czelusci przez miniony tydzien natknelam sie na bardzo fajny album grupy, zespolu, kapeli muczynej o przedziwnej nazwie Hydroponic Sound System. Dalszy rekonesans pozwolil mi dowiedziec sie, iz chodzi o 2 przesmypatycznych ( a moze i wcale nie sa sympatyczni, wszak ich nie znam) mlodziencow ( choc wcale nie musza byc mlodzi, nie wiem ile maja lat) imieniem ( pseudonimem? ) Rub i Skin Fresh.
Ku uciesze pewnych czytelnikow znanych mi blizej a moze i tych dalszych dodam, iz mlodziency znani sa rowniez z uwielbienia do basketu. Rub i Skin zajmuja sie nie tylko kolektywem Hydro, ale takze wlasnym labelem Alternate Take Records. Swoja muzyke okreslaja mianem ''Alternate Take, Swedish Brandy, & Bastard Jazz''. Wspolpraca z dziesiatkami artystow pozwolila im swobodnie poruszac sie na wielu muzycznych grutach, z czego zreszta skwapliwie korzystaja - na ich plycie mozemy znalezc wplywy afro-beatu, dubu, poznych lat 80 nowojorskiego rapu, skoncznego jazzu a nawet odrobiny elektroniki. Sprawdz to.
enjoy
P.S. A dzis wybory w USA, co za data, co za dzien, coz za emocje!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz